Znowu sernik, tym razem nie jest gotowany, a pieczony. Pyszny, kremowy, jeden z najlepszych, jakie jadłam.
Muszę chyba zmienić tytuł bloga na coś z sernikiem ;D
Śniadaniowy waniliowy serniczek pieczony w słoiku (zjedzony na zimno) podany z jogurtem greckim i malinami
Przepis:
na podstawie przepisu Marthy Stewart
/ 1 porcja - mały słoik - ok. 3/4 słoika 250 ml bez dodatków /
składniki:
około 100 g serka kremowego, śmietankowego
2 łyżki kwaśnej śmietany (gęstej) około 50 g - użyłam 12 %
łyżeczka cukru waniliowego
łyżka cukru lub coś innego do posłodzenia
łyżeczka soku z cytryny
małe jajko
jak zrobić?
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Włącz piekarnik i ustaw temperaturę na 160 stopni Celsjusza**. Serek przełóż do miski. Zmiksuj go mikserem, aż będzie gładki. Dodaj cukier (waniliowy i zwykły) , śmietanę, sok z cytryny i zmiksuj ponownie. Wbij jajko. Całość wymieszaj lub zmiksuj na wolnych obrotach tylko do połączenia składników. Masę przełóż do szklanego słoiczka, który przykryj papierem do pieczenia i piecz w rozgrzanym piekarniku około 25-35 minut. Serniczek pozostaw w piekarniku do ostygnięcia, przełóż do lodówki na kilka godzin, tak aby się schodził, a najlepiej na całą noc. Gotowy sernik w słoiku podawaj np. z świeżymi owocami, dżemem lub frużeliną i pokruszonymi ciasteczkami, kruszonką czy granolą.
*jak Philadelphia - użyłam serka Milandia, który kupiłam w Biedronce
** swój sernik piekłam w piekarniku gazowym (bez nastawiania temperatury) około 25 minut
Wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńRok temu co kilka dni jadłam na śniadanie serniczki, pod różnymi postaciami :D
OdpowiedzUsuńAle świetnie wygląda w tym słoiczku ^^
OdpowiedzUsuńSerniki górą :D Czy gotowany czy pieczony nie ma znaczenia każdy jest pyszny :D
OdpowiedzUsuń