Budyń (pudding) z siemienia lnianego z sosem wiśniowym i makiem.
Wracam i wracam i wrócić nie mogę. Może tym razem się uda?
Chcę wierzyć w siebie i uśmiechać się... jak kiedyś (a może jeszcze szerzej? ;)
Miłego dnia. Niech te słowa podziałają jak zaklęcie :)
PRZEPIS:
własny
/ 1 porcja /
składniki:
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego (lnu mielonego)
150 ml mleczka kokosowego (z puszki)
ew. cukier puder/syrop z agawy/miód /syrop klonowy
jak zrobić?
Siemię lniane, mleczko oraz ewentualnie coś do posłodzenia zmiksować. Przelać do naczynka i schłodzić minimum 30 lub przygotować wieczorem i schłodzić przez całą noc. Gotowy pudding przełożyć do naczynka podawać z ulubionymi dodatkami.
smacznego.
Wow :) Wygląda super! Osobiście preferuję słodkie śniadania więc taka propozycja bardzo mi pasuje
OdpowiedzUsuńSuper, muszę wypróbować. Bardzo fajny blog. Pozdrawiam, zapraszam wypozyczalnia.samochodow.nezevai.com
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie smakołyki :)
OdpowiedzUsuńTym makiem nas kupiłaś :D Jak my się za nim stęskniłyśmy a na święta żadnego ciacha z nim nie było :/
OdpowiedzUsuńwygląda prześlicznie :) a zdjęcia jak zwykle pełne uroku :)
OdpowiedzUsuńPyszne, zdrowe i proste..IDEALNE ♡♡
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam! Budyń z siemienia może nie brzmi zbyt smakowicie, ale patrząc na twoje zdjęcia i przypominając sobie wszelkie zalety siemienia, już mam ochotę lecieć do kuchni! :D
OdpowiedzUsuńUda się, uda. A ty jesteś kolejną osobą kuszącą makiem!
OdpowiedzUsuńplatki-owisiane.blogspot.com
O takim budyniu to jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuń